madd madd
1855
BLOG

Kpt. Pietruczuk chwali gen. Błasika

madd madd Polityka Obserwuj notkę 9

Rozmowa w „Gazecie Wyborczej” z kpt. Grzegorzem Pietruczukiem, pilotem, który oparł się naciskom prezydenta Kaczyńskiego, odmawiając wykonania lotu do Tibilisi. Polecam ten tekst każdemu, kto interesuje się wypadkiem smoleńskim.

Pietruczuk wspomina lot z Kaczyńskim do Symferopola w 2008 r. jako bardzo nieprzyjemne zdarzenie. Najbardziej boli go to, że Kaczyński nazwał go „strachliwym pilotem” wobec dziennikarzy obecnych na pokładzie samolotu, co było złośliwe i podłe, bo Pietruczuk wykonywał wiele niebezpiecznych lotów do krajów objętych wojną. Świadkami tego zdarzenia byli Protasiuk i Grzywna, piloci, którzy zginęli za sterami tupolewa w Smoleńsku. W niedoszłym locie do Gruzji Symferopola Protasiuk był drugim pilotem a Grzywna nawigatorem.

O tchórzostwie załogi napisał później poseł Karski w doniesieniu do prokuratury. Pietruczuk spodziewał się wzwania prokuratorskiego, dlatego zachował kopie meldunków i zrobił notatki po zajściu, jednocześnie zaprzecza, że notatkę opublikową niedawno przez „Wyborczą” napisał na żądanie min. Klicha, w rzeczywistości wykonał ją z polecenia przełożonych.

Rozmowę z gen. Błasikiem, który go wezwał zaraz po incydencie, wspomina pozytywnie, bo Błasik nie krytykował go za sprzeciwienie się prezydenotowi, kazał mu jednak machnąć ręką na całe zajście, a to trudno uznać za reakcję właściwą, bo de facto oznaczało zgodę dowódcy lotnictwa wojskowego na to, że jego piloci nadal będą traktowani instrumentalnie przez autorytarnych polityków, niczym worki kartofli.

„Tchórz” zabolał mnie najbardziej. Rozmowa z mjr. Grzegorzem Pietruczukiem, pilotem wojskowym. Rozmawiali Agnieszka Kublik i Wojciech Czuchnowski, „Gazeta Wyborcza” 29.03.2011.

madd
O mnie madd

Są tylko dwa typy ludzi. Ci, co dzielą ludzi na dwa typy, i ci, co tego nigdy nie robią

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka